środa, 12 sierpnia 2009

Zobaczyć na Kaszubach skansen Wdzydze Kiszewskie

Na północnym krańcu jeziora Wdzydze w miejscowości Wdzydze Kiszewskie znajduje się najstarsze w Polsce muzeum na świeżym powietrzu. To miejsce koniecznie trzeba zobaczyć! Muzeum powstało w 1906 roku, dziś położone jest na 22 ha ziemi. Jest co zwiedzać przez cały dzień. Domy, sprzęty, obyczaje wszystkich warstw społecznych. Obowiązkowo trzeba zobaczyć szkołę kaszubską, przypomnieć sobie, że niedługo czas do szkoły. Można zrobić sobie zdjęcia w ławkach szkolnych, poznać kaszubski alfabet, pisać na glinianej tabliczce, nawet klęczeć na grochu. Dla uzdolnionych manualnie na terenie muzeum jest możliwość nie tylko kupienia gotowych glinianych garnków, ale także ulepienia ich samodzielnie. Szkoda tylko, że chwilowo w remoncie jest wiatrak, który mielił prawdziwe ziarno na mąkę.
Nie brak też odświętnych atrakcji. opiekunowie muzeum zapraszają na uroczyste obchody Matki Boskiej Zielnej 15 sierpnia 2009.

ŚWIĘTO MATKI BOSKIEJ ZIELNEJ
Sobota 15 VIII 2009 r., od 10.00 do 18.00
W PROGRAMIE:
- uroczysta msza święta o godz. 8.00 z okazji Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, święcenie bukietów ziół, zbóż, kwiatów i warzyw
- układanie bukietów z ziół, wicie wianków i “krutek”
- widowisko dożynkowe “Rośnie byliczka na odłogu...”
(początek o godz. 12.00 w pobliżu kuźni)

- targ roślin i płodów rolnych z ogrodów, pól i łąk
- kiermasz wyrobów pszczelarskich, produktów kosmetycznych i leczniczych pochodzenia naturalnego

















2 komentarze:

  1. Dobrze, że przypomniałaś mi Wdzydze. Wiele lat temu byłam tam zaproszona przez fundację,która opiekowała się uzdolnioną młodzieżą kaszubską /muzycy, tancerze, śpiewacy, recytatorzy mówiący gwarą kaszubską ...-wszyscy już z sukcesami/. Miałam je zachęcić także do działań plastycznych. Zajęcia z nimi to była sama przyjemność. Ich prace były eksponowane na terenie Skansenu. Turyści byli bardzo zainteresowani wystawą a nawet zakupem prac. Finał odbył się w Telewizji Gdańsk, gdzie odbyła się bardzo udana aukcja wszystkich pozostałych prac. Uzyskane fundusze przydały się fundacji, która całe przedsięwzięcie zainicjowała. Miło to teraz wspominam. Chyba następny wypoczynek zaplanuję na Kaszubach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się Cieszę, zwłaszcza, że z Gryfic nie jest wcale tak daleko. We Wdzydzach zobaczysz znacznie więcej niż udało mi się pokazać na blogu.

    OdpowiedzUsuń